Zbiór sześciu nowel z gatunku literatury grozy.
Pierwsza z nowel jest zarazem utworem tytułowym. Pewnemu człowiekowi zalecono zażywanie kąpieli słonecznych. Żeby spełnić tę prośbę, szuka on ustronnego miejsca. W końcu znajduje odpowiednie miejsce za miastem. Znajduje się tam tajemniczy mur. Nie ma żadnych widocznych wejść ani otworów, jedyne co się wydostaje przez niego, to woń róż. Nasz bohater oddaje się w jego pobliżu zdrowotnym wpływom promieni słonecznych. Jednak przez woń róż coraz silniej przebija się inny, obcy zapach. Żeby rozwikłać jego zagadkę postanawia przedostać się na drugą stronę muru. Co tam ujrzy? Rozwiązanie czy może nową zagadkę?
Lektura krótkiego zbioru opowiadań „polskiego Lovecrafta” – jak nazywany bywa Grabiński – potwierdza, że mamy do czynienia z pisarzem bardzo utalentowanym, niesłusznie znanym tylko miłośnikom literatury grozy. Historie z tomu „ Na wzgórzu róż ” ciągle robią wrażenie mimo upływu lat. Grabiński umiejętnie tworzy niepokojący klimat, sprawnie buduje napięcie, na ogół przekonująco wprowadza w fabułę elementy nadnaturalne. Jego język gęsty i sugestywny, współgrający z klimatem opowiadanych historii.